Trochę z innej beczki.
Tydzień temu przy naszej ulicy wywieszono informacje, że 1 czerwca w godzinach 22:00 – 4:00 rano droga będzie zamknięta. Pomyślałam sobie, uuu… jakaś większa sprawa. Na noc ulicę zamykają. Nigdy przecież tego nie robią. W dzień i owszem, jak fiesta, to i pół miasta zamkną, ale w nocy…
Przez ostatni tydzień byłam przekonana, że będą wymieniać warstwę ścierną asfaltu. Wczoraj cały dzień chodziłam podekscytowana. Uuu… asfalt będą zmieniać, uuu…!!!
Wychodzę dzisiaj rano i co widzę…
pasy odmalowali!
Przez 6 godzin odmalowali 4 przejścia dla pieszych i pojedynczą ciągłą linię na odcinku 200 metrów.
Taaa… pewnych rzeczy nigdy się nie nauczę.