PL: Dublin, Irlandia. Moją uwagę zwróciło przenikanie się starego i nowego budownictwa. Ceglane, stare domy gubią się gdzieś pomiędzy zimnymi metalowo-szklanymi konstrukcjami. A wszystko utrzymane w irlandzkich kolorach.
EN: Dublin, Ireland. What caught my attention was the intertwining of old and new. Old brick buildings get lost somewhere between cold metal and glass structures. And everything decorated in Irish colors.
PL: W weekend pojechaliśmy na zlot amerykańskich samochodów – American Cars Mania. Atmosfera była super. Nasz samochód się wyróżniał i wzbudzał zainteresowanie – nie było drugiego takiego!!! Super impreza, za rok na pewno znowu pojedziemy.
EN: During the weekend we went to the rally of American cars – American Cars Mania. The atmosphere was great. Our car stood out and attracted attention – there was no other like she!!! Great event, we will definitely go again next year.
PL: Mieszkamy w Warszawie całe życie, ale to nie oznacza, że znamy każdy zakątek, wszystkie tajemnice i sekrety tego miejsca. Miasto pełne kontrastów. Stare łączy się z nowym. Strzeliste wieżowce przeplatają się ze starymi kamienicami, fabrykami i PRLowską zabudową. Stolica Polski rozwija się prężnie, ale ma też swoją ciekawą przeszłość, którą postanowiliśmy odkryć na wspólnym spacerze ze Złomnikiem (www.zlomnik.pl). Niezależnie czy jesteś z Warszawy czy z innego miejsca na pewno dowiesz się czegoś nowego.
EN: We have lived in Warsaw all our lives, but this does not mean that we know every corner, all the mysteries and secrets of this place. The city is full of contrasts. The old mixes with the new. Glass skyscrapers intertwine with old tenement houses, factories and communist buildings. The capital of Poland is developing dynamically but it also has an interesting past, which we decided to discover on a joint walk with Złomnik (www.zlomnik.pl). Regardless of whether you are from Warsaw or from another place, you will definitely learn something new
PL: Tydzień w Irlandii. Uważam się za szczęściarza, bo tylko czasami padało 🙂 Uwielbiam włóczyć się po ulicach i robić zdjęcia. Dokumentować to, co widzę. Brzmi trochę jak strata czasu, ale fotografująć zawsze mam nadzieję, że za sto lat ktoś spojrzy na zdjęcie i powie: „Wow, ludzie nosili takie dziwne ubrania” albo „Ta restauracja nadal tu jest”.
EN: A week in Ireland. I consider myself lucky because it wasn’t raining all the time 🙂 One of my favorite thing is just to walk the streets and take photos. Document what I see. Sounds like a waste of time but I always hope that in a hundred years, somebody will look at the images and say: “Wow, people wore so strange clothes” or “This restaurant is still here
Podczas ferii wybraliśmy się na południe Polski. Czas trochę pozwiedzać rodzinny kraj. Plany na zwiedzanie były inne, jednak spontaniczność zwyciężyła. Bo jak tu się nie oprzeć wielkiemu napisowi “Żubry zapraszają”.
During the spring break, we went to the south of Poland. It’s time to explore a little the home country. The sightseeing plans were different, but the spontaneity won. Because how can you not resist the sign “Bisons invite you”.