On November 11th, 2019, Poland celebrated her 101st anniversary of independence from Russia, German and Austro-Hungarian, after 123 years. As Independence Day is for everybody so, everyone could find something interesting from traditional dances through classic cars to the Independence March.
Continue reading “Honor and Glory to the Heroes”Category: parade
If Ireland was in Spain
If you ever wonder if your Grandpa is having a good time in Spain. Isn’t he missing Ireland too much? Here are some tips that might be useful.
This is how Irish people celebrate Saint Patrick’s Day in Spain. Maybe next year you will join them.
Viernes Santo – Good Friday
Soaring hoods called Capirote, covered faces, habits and long cloaks – penitents are marching one after another in the Good Friday’s procession. This event makes a big impression and it is definitely worth experiencing. The most well-known procession is in Seville. It attracts tourists from around the world. However, if someone does not like the crowd, I recommend visiting other cities in the south of Spain.procession
Spanish Carnival
Carnival – ignites our imagination as soon as we think of places like Rio de Janeiro or Venice. But parades and events take place in almost all the cities in the southern, Catholic countries. The hundreds of dressed-up dancers, swinging their hips to the rhythm of the music, march through the small and big cities, and crowds of spectators look at them with delight. We also had a parade …
Karnawał – rozpala naszą wyobraźnie jak tylko pomyślimy o takich miejscach jak Rio de Janeiro czy Wenecja. Ale parady i zabywy odbywają się w zasadzie wszystkie miejscowości w południowych, katolickich krajach. Pochody poprzebieranych tancerzy, kołysząc biodrami w rytm muzyki, przemierzają małe i duże miasta, a tłumy gapiów przyglądają się im z zachwytem. U nas też była parada…
Prezentacja siły
Lubię pójść na paradę z okazji Dnia Wojska Polskiego. Nie idę tam po to, żeby podziwiać wspaniałe uzbrojenie polskiej armii i polską taktykę zaczadzenia wroga dymem z rur wydechowych. Idę po to, żeby stanąć w odległości 2-3 metrów od przejeżdżającego czołgu i poczuć siłę kilkutonowego żelastwa, trzęsącą się ziemię, huk silników. Idę po to, żeby spróbować sobie wyobrazić czym jest wojna. Zadać pytania: “A jakby to było, gdyby po ulicach rzeczywiście szalały czołgi?”.